Nasze małe, przecudowne słodkości
Kucyki życzą Wam pięknego popołudnia i dziękują, za życie jak w bajce, które mają dzięki Waszej pomocy
Kucyki życzą Wam pięknego popołudnia i dziękują, za życie jak w bajce, które mają dzięki Waszej pomocy
Nadchodzący Nowy Rok to nie tylko okres radości, ale również zadumy nad tym co minęło- Dziękujemy, że byliście z nami, wspieraliście naszych podopiecznych i nasze inicjatywy. Dzięki Wam, rok 2021 był rokiem szczęśliwym dla wielu uratowanych koni, kuców, psów, kotów a także osiołków. Razem ocaliliśmy i podarowaliśmy zdrowie, opiekę oraz godne warunki kilkudziesięciu braciom mniejszym oraz sprawiliśmy, że świat wielu psów, kotów czy koni, zamienił się w istną bajkę, bo zwierzęta te, w ramach programu adopcji realnej, trafiły do własnych, kochających domów i opiekunów. Dziękujemy, że razem zrobiliśmy tak wiele dobrego! Nowy Rok, to nie tylko chwila wspomnień, ale również ciekawość nad tym, co nas czeka. Tak więc dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro i rok jeszcze lepszy, niż ten mijający- oby wspólnie udało nam się uratować jeszcze więcej potrzebujących istnień oraz szerzyć jeszcze więcej dobra… Oby rok 2022 był wspaniałym rokiem dla Was, Szanowni państwo… życzymy całą ekipą fundacji Pasja!
Kochani,
Nowy rok tuż, tuż… dlatego pragniemy przypomnieć- Nie strzelajmy na Sylwestra dla dobra zwierząt. Wielu z naszych braci mniejszych panicznie boi się wystrzałów. Tego dnia zwierzaki przechodzą przez ogromną traumę i nie mówimy tu tylko o psach- wystrzałów boją się również inne zwierzęta, choćby konie. Przez wystrzały, doprowadzamy do ich ogromnego stresu i paniki, co oznaczać może zagrożenie dla ich życia i bezpieczeństwa- pamiętajmy, przerażone psy mogą uciec z miejsca zamieszkania, zagubić się… w najgorszych przypadkach niektóre zwierzaki mogą dostać zawału serca. Naprawdę, nie warto ich narażać! Bądźmy odpowiedzialni i razem zadbajmy o to, by Sylwester był radosny dla nas wszystkich- również dla naszych zwierzaków!
Wesołych Świąt!
Kochani, w ten wyjątkowy czas Bożego Narodzenia życzymy Wam, byście umieli odnaleźć szczęście w małych, codziennych sprawach, byście szukali ciepła i nadziei, byście zagłębiali się w to, co ubogaca i rozwija. Życzymy Wam, abyście z pokorą wchodzili w kolejne etapy swojego życia, inne z nowo zdobytym doświadczeniem zamykali, by nie przegapić ważnych i cudownych znaków Miłości, którą każdy w nas ma w sercu- życzymy Wam odstąpienia od zmartwień, pozbycia się wszystkiego, co niszczące dla spokoju ducha i dobrego serca- wyzwolenia od nienawiści, egoizmu, zniewoleń. Życzymy Wam życia prawdziwie szczęśliwego, pełnego radości i poczucia bezpieczeństwa-Niechaj Wasze poglądy, myśli i refleksje śmiało i dumnie ubogacają serca innych oraz niechaj światło optymizmu – jakie się w Was świeci, nigdy nie zgasło.
Dziękujemy za ogromną pomoc. Darczyńcom, za ocalenie wielu potrzebujących istot, wyrwanie ich ze szponów śmierci czy choroby- darczyńcom, którzy wspierali nasze ogólne działania. Adoptującym, za podarowanie wspaniałych domów zwierzakom. Opiekunom, za sprawowanie wirtualnej opieki nad wybranymi podopiecznymi naszej fundacji. Wszystkim osobom, którzy wspomogli nas paczkami z karmą, paszą, smakołykami, kocami, żwirkiem, suplementami. Dobrym duszom, które zaangażowane były w losy naszych podopiecznych, wspierając dobrym słowem i chwilą rozmowy. Osobom, które wolny czas chciały poświęcić wolontariatowi na rzecz zwierząt.
Razem tworzymy fundację Pasja- jesteście niesamowici Kochani!
Dziękujemy za ocalenia Antosia!
Kochani, dziękujemy z całego serca za Waszą ogromną pomoc wysłaną w stronę Antosia- malutki przeżył, choć na początku, wcale nie było to takie pewne, bo niestety, jego stan był tak poważny, że miał bardzo małe szanse… mimo to, wdrożyliśmy leczenie, a Antoś pod stałą opieką weterynarzy powolutku dochodził do siebie- stawał się coraz silniejszy, z każdym tygodniem przybierał w tłuszczyk, choć na początku, ten biedulek był marną kuleczką składającą się z zapchlonej sierści i kosteczek.
Dziś Antoś wygląda tak- dorodny Kocurek, pełen energii, wciąż szukający towarzysza do zaczepki i wspólnej zabawy. Antoś ma już nawet swój dom adopcyjny, do którego pojedzie w następnym tygodniu… ach, Kochani co tu więcej pisać- szczęśliwy Antoś jest chyba najlepszym dowodem na to, jak wiele dobrego razem zrobiliśmy!
Z naszym radosnym Antosiem jeszcze raz dziękujemy i życzymy cudownego weekendu!
Kochani,
Pragniemy Was poinformować, że nasz cudowny Largo po kilku miesiącach spędzonych w naszej fundacji, w końcu znalazł kochający dom adopcyjny.
Kochani????, Pamiętacie Tuptusia????? Kucyka mającego wyrok, za swoje niebezpieczne i agresywne zachowanie? Człowiek przesądził jego życie, bo pomimo swojego wzrostu, Tuptuś był nieobliczalnym koniem… Razem z Wami????, ocaliliśmy go kilka miesięcy temu i teraz, po metamorfozie jakiej dokonaliśmy dzięki rzetelnej i indywidulanie dobranej pracy z Tuptusiem, odmieniliśmy go na tyle, by ten miał szansę na znalezienie kochającego opiekuna i domu adopcyjnego… ???? Gdy Tuptuś przyjechał do naszej fundacji, nie dawał się złapać, ani dotknąć- gdy wychodził z koniowozu, próbował ugryźć i kopać, prowadzącą go osobę… do boksu, również nikt nie miał prawa wejść, bo Tuptuś rzucał się z zębami… podczas diagnostyki weterynaryjnej, gdy okazało się, że Tuptuś wcale nie jest agresywnym ogierem… a klaczą, co bardzo nas i weterynarza zdziwiło. Po zaklimatyzowaniu się Tuptusia w naszej fundacji, zaczęliśmy z nim pracować????- przyzwyczajać do dotyku, dawania się złapać na kantar i linkę, łapania za nogi, robienia kopyt. Wszystko trwało bardzo długo, a przy każdej tej czynności, Tuptuś kwiczał, próbował gryźć i kopać… z czasem, zaczęliśmy z nim pracować nad zaprzestaniem gryzienia, chodzenia na lonży, bezpieczeństwem, a przede wszystkim zaufaniem do człowieka- po naszej pracy, Tuptuś stał się całkowicie innym koniem, bo teraz, nie ma problemu z chodzeniem na lince, czyszczeniem, kontaktem z człowiekiem, dotykiem… jego agresywność zamieniła się w zaufanie i ciekawość. Filmik pokazuje zaledwie kilka momentów z pracy z Tuptusiem????, ponieważ nie zawsze mieliśmy jak nagrywać, ale myślę, że naprawdę nie trzeba pokazywać więcej, aby zobaczyć, jak ogromną i owocną pracę wykonał Tuptuś????- jego metamorfoza, pozwoli mu na znalezienie domu adopcyjnego i życie pod opieką kochającego opiekuna????- bez strachu, o swoje życie… które miał stracić, ze względu na niebezpieczeństwo i agresywne zachowanie, a przecież był prezentem dla dziecka. Dziękujemy Kochani, że jesteście z Nami i że razem tworzymy z koszmarów takie cudowne bajki, poprzez metamorfozę i odmienienie tych wszystkich, zbyt pochopnie i nieuczciwie skazanych koni????.